"Przecież każdy człowiek chce być kochanym. Nie ważne jest to, czy jest sportowcem czy prostytutką..." - to historia o Gabrysi i Zbyszku, którzy nie wierzą w swoje szczęście, bo w ich życiu szczęście chyba się już skończyło. Czy jedno z nich pomoże drugiemu podnieść się i sprawić, że sens życia znowu wróci do Zbyszka? Czy drugie pokaże pierwszemu, że na tym świecie istnieją jeszcze uczucia i warto w nie wierzyć, uszczęśliwiając w ten sposób Gabrielę? Jeśli zainteresowało Cię to, to zapraszam na dwójkę na http://to-tylko-siedem-dni-kotku.blogspot.com/:* Pozdrawiam serdecznie, Dzuzeppe :*
Hej, zapraszam na: http://naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/ <--- o reprezentacji http://nedorazumeniya-nieporozumienia.blogspot.com/ <--- o Łukaszu Żygadło http://verywronalovestory.blogspot.com/ <--- o Andrzeju Wronie pozdrawiam, Ś.
Zakochany Piotrek i nierozgarnięty Zbyszek zapraszają serdecznie na rozdział numer 10 - czyli „gdzie jest, k#&%a, Piotrek?!” i co wisi w Bartmanowej łazience. [naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/2013/07/dziesiec-czyli-gdzie-jest-k-piotrek-i.html]
Cześć :) Zapraszam Cię na kolejny rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . A w skrócie, co Cię czeka - zagadka zatrzymania Miśka, Pitera, Paul'a i Zibiego w końcu się rozwiązuje. O co chodziło ? Zapraszam na bloga, a na pewno się dowiesz. Pozdrawiam gorąco ! :)
PS. Jeśli już nie czytasz, to przepraszam za spam !
Cześć :) Zapraszam Cię na na nowy rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . Przepraszam za spam, ale piszę ostatni raz powiadomienie, bo nie wiem czy czytasz czy nie. Jeśli jesteś zainteresowana moim opowiadaniem to zapraszam Cię serdecznie i proszę daj mi znać czy mam Cię dalej informować :)
Siedzisz na białej ławce za ogromnym domem tępo wpatrując się w naprzeciwległe Cię kwitnące drzewo wiśni, które wygląda oszołamiająco. Chciałabyś znów poczuć cierpki i kwaśny smak owocu. Znów pluć pestkami gdzie popadnie.
Zapraszam na prolog http://let-me-go1.blogspot.com
Witam! To mój pierwszy poważny blog do którego zapraszam :D Mam nadzieje że zostawisz na nim jakiś ślad
Mimo bólu w całym ciele,podniosła się z ziemi. Głowa bolała ją niemiłosierne potęgowane choćby najmniejszym ruchem. Serce kołatało w jej piersi jak po dłuższym biegu przy czym przyśpieszony,gwałtowny oddech przypominał ryk rozgrzanego silnika szykującego się do wyścigu. Ciało dziewczyny pokryte było kurzem i piaskiem a w miejscach gdzie jej ciuchy były podarte widniały krwawiące blizny.. Z szeroko otwartymi oczyma penetrowała okolice wokół siebie. Z jej prawej strony znajdował się las ogrodzony ostrymi kolcami,prawdopodobnie po to aby nikt nie mógł do niego wejść,bądź też z niego wyjść.. Po środku tory kolejowe ciągły się w nieskończoność na północ,natomiast po lewej znajdowała się szeroka przestrzeń spadająca gwałtownie w dół. Kuśtykając podeszła do krawędzi. Większą część terenów pokrywały pola uprawne,które jak się zdawało,dopiero co zostały zasiane. Zamyśliła się na chwile,po czym wzrok przeniosła w dal. Gdzieś daleko widniały białe,wyłożone kafelkami i tynkiem domki,lecz nie widziała dokładnie. Chyba nie wszystkie były takie same. Niektóre były z drewna jak domki letniskowe,wznosiły się dumnie na tle czarniejącego już nieba,a jeszcze inne zbudowane dość mizernie,stały ledwo na nierównej drodze opętane ciemnością i mrokiem..
Zapraszam na http://siatkarski-aut.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę i cza to zapraszam na coś nowego
OdpowiedzUsuńhttp://nie-dusza-kocha-lecz-oczy.blogspot.com/
:)
Pozdrawiam i przepraszam za SPAM, Maniek :]
Zapraszam na XVI zsiatkowkacalezycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRozdział nadrobie, obiecuję. teraz siedzę w internetowej kafejce, ponieważ mam problem z internetem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział na www.przeszlosc-nie-zniknie.blogspot.com
Całuję i dziękuję za obecność ♥
"Przecież każdy człowiek chce być kochanym. Nie ważne jest to, czy jest sportowcem czy prostytutką..." - to historia o Gabrysi i Zbyszku, którzy nie wierzą w swoje szczęście, bo w ich życiu szczęście chyba się już skończyło. Czy jedno z nich pomoże drugiemu podnieść się i sprawić, że sens życia znowu wróci do Zbyszka? Czy drugie pokaże pierwszemu, że na tym świecie istnieją jeszcze uczucia i warto w nie wierzyć, uszczęśliwiając w ten sposób Gabrielę?
OdpowiedzUsuńJeśli zainteresowało Cię to, to zapraszam na dwójkę na http://to-tylko-siedem-dni-kotku.blogspot.com/:*
Pozdrawiam serdecznie,
Dzuzeppe :*
Hej,
OdpowiedzUsuńzapraszam na:
http://naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/ <--- o reprezentacji
http://nedorazumeniya-nieporozumienia.blogspot.com/ <--- o Łukaszu Żygadło
http://verywronalovestory.blogspot.com/ <--- o Andrzeju Wronie
pozdrawiam, Ś.
Zapraszam na nowy rozdział na nie-dusza-kocha-lecz-oczy.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Zakochany Piotrek i nierozgarnięty Zbyszek zapraszają serdecznie na rozdział numer 10 - czyli „gdzie jest, k#&%a, Piotrek?!” i co wisi w Bartmanowej łazience. [naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/2013/07/dziesiec-czyli-gdzie-jest-k-piotrek-i.html]
OdpowiedzUsuńZapraszam na epilog na www.przeszlosc-nie-zniknie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za obecność.
całuję, camilla. :*
Cześć :) Zapraszam Cię na nowy rozdział : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńDing dong ! Kolejny rozdział :) Pozdrawiam :)
UsuńCześć :) Zapraszam Cię na kolejny rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . A w skrócie, co Cię czeka - zagadka zatrzymania Miśka, Pitera, Paul'a i Zibiego w końcu się rozwiązuje. O co chodziło ? Zapraszam na bloga, a na pewno się dowiesz. Pozdrawiam gorąco ! :)
UsuńPS. Jeśli już nie czytasz, to przepraszam za spam !
I kolejny :) Daj znać czy czytasz, bo nie wiem czy mam Ci tak dalej spamować :)
UsuńCześć :) Zapraszam Cię na na nowy rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . Przepraszam za spam, ale piszę ostatni raz powiadomienie, bo nie wiem czy czytasz czy nie. Jeśli jesteś zainteresowana moim opowiadaniem to zapraszam Cię serdecznie i proszę daj mi znać czy mam Cię dalej informować :)
OdpowiedzUsuńSiedzisz na białej ławce za ogromnym domem tępo wpatrując się w naprzeciwległe Cię kwitnące drzewo wiśni, które wygląda oszołamiająco. Chciałabyś znów poczuć cierpki i kwaśny smak owocu. Znów pluć pestkami gdzie popadnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na prolog http://let-me-go1.blogspot.com
Pozdrawiam Anka
Witam! To mój pierwszy poważny blog do którego zapraszam :D Mam nadzieje że zostawisz na nim jakiś ślad
OdpowiedzUsuńMimo bólu w całym ciele,podniosła się z ziemi. Głowa bolała ją niemiłosierne potęgowane choćby najmniejszym ruchem. Serce kołatało w jej piersi jak po dłuższym biegu przy czym przyśpieszony,gwałtowny oddech przypominał ryk rozgrzanego silnika szykującego się do wyścigu. Ciało dziewczyny pokryte było kurzem i piaskiem a w miejscach gdzie jej ciuchy były podarte widniały krwawiące blizny.. Z szeroko otwartymi oczyma penetrowała okolice wokół siebie. Z jej prawej strony znajdował się las ogrodzony ostrymi kolcami,prawdopodobnie po to aby nikt nie mógł do niego wejść,bądź też z niego wyjść.. Po środku tory kolejowe ciągły się w nieskończoność na północ,natomiast po lewej znajdowała się szeroka przestrzeń spadająca gwałtownie w dół. Kuśtykając podeszła do krawędzi. Większą część terenów pokrywały pola uprawne,które jak się zdawało,dopiero co zostały zasiane. Zamyśliła się na chwile,po czym wzrok przeniosła w dal. Gdzieś daleko widniały białe,wyłożone kafelkami i tynkiem domki,lecz nie widziała dokładnie. Chyba nie wszystkie były takie same. Niektóre były z drewna jak domki letniskowe,wznosiły się dumnie na tle czarniejącego już nieba,a jeszcze inne zbudowane dość mizernie,stały ledwo na nierównej drodze opętane ciemnością i mrokiem..
http://between-the-immortality-and-destiny.blogspot.de